piątek, 27 września 2013

Chapter 17

Niall's pov
Nie chcę stracić najważniejszej osoby w moim życiu. Tylko nie ona. Jak przypomnę sobie jej widok. Ją stojącą w publiczności wpatrującą się we mnie. Jej ciało w dotyku. Jej pocałunki, jej miłość. Nie chcę końca. Z zamyśleń wyrwał mnie telefon. Niemożliwe. Siostra Anne jest w szpitalu. Zerwałem się i pojechałem do szpitala.

**
Wchodząc do szpitala ujrzałem dziewczynę patrzącą ubogim wzrokiem. Widząc mnie przetarła łzę i zaczęła iść w innym kierunku. Szybko ją dogoniłem i złapałem za biodra.
- Porozmawiajmy - szepnąłem
- O czym ? 
- O nas, Anne to co było nie ma znaczenia - tłumaczyłem.
- Nie obchodzi mnie to. To koniec. - Powiedziała wchodząc do pokoju.

Louis pov 
Do sali weszła Anne, a za nią lekarz. 
- Nie mam dobrych wieści - oznajmił.
- Co z nią ? - zapytałem mając nadzieje, że będzie dobrze.
- Panienka Artea już nigdy nie będzie widzieć - powiedział lekarz tym samym wprawiając mnie w szok. Spojrzałem na śpiącą Artee. Już nigdy ? Szybko wyszedłem trzaskając drzwiami.
- KURWA ! - krzyknąłem płacząc jak dziecko. Artea... ona nigdy nie będzie już widzieć. Moje słoneczko. Wyszedłem ze szpitala i pojechałem. Nie mogę. Kocham ją, ale czy dam radę ?

Niall's pov
Gdy spojrzałem na Louisa było źle. Bardzo źle. Po chwili ujrzałem lekarzy niosących Anne na rękach. Była nieprzytomna. Szybko podbiegłem, pogłaskałem ją po głowie.
- Co się stało ?! - zapytałem zmartwiony.
- Szok - powiedział lekarz niosąc ją na oddział - Dalej pan nie wejdzie - powiedział 
- Jestem jej mężem, mam prawo ! - krzyknąłem 
- Przykro mi takie są procedury - Powiedział wtapiając się w tłum innych pacjentów.

________________________________________________
Zdecydowałam, ze będę dalej pisać. Mam nadzieje, że wam się spodobała ta część. 
Pozdrawiam :)

1 komentarz: